Dolina rzeki Ter i jezioro Panta de Sau

Jeżeli spędzacie wakacje w Katalonii i macie chwilowo dosyć plaż na Costa Brava oraz miejskiego zaduchu Barcelony, albo po prostu chcecie nacieszyć oczy pięknymi widokami z dala od utartych turystycznych szlaków, polecamy Wam wycieczkę doliną rzeki Ter, a szczególnie w okolicach tamy wodnej Panta de Sau.
Ja początkowo zaznaczyłam na mapie całkiem sporo punktów widokowych, ale planując wycieczkę okazało się, że objechanie zbiornika dookoła nie jest takie łatwe i zajęłoby nam kilka godzin (po prostu nie ma dróg blisko brzegu, a te które są, są bardzo kręte i wąskie). Wynikowo zdecydowaliśmy się tylko na kilka punktów widokowych i powrót do Barcelony tą samą trasą.

Poblat ibèric de l’Esquerda – to ruiny iberyjskiej wioski Esquerda, znajdującej się niedaleko obecnego miasteczka Roda del Ter. Wioska była zamieszkiwana pomiędzy VIII a XIV w. Szacuje się, że w momencie maksymalnego obłożenia mogła pomieścić sto domów i około pięciuset osób. Do czasów obecnych zachowała się jedna ściana kościoła, wyrzeźbione w ziemi groby oraz dokładny zarys poszczególnych budynków.

Mirador del Ter – to pierwszy punkt widokowy, na który dotarliśmy. Zgodnie z informacją na google, niestety nie jest łatwo tam trafić. Nie ma żadnych znaków, jedynie wąska ścieżka. Wynikowo tylko Tomek dotarł na właściwy punkt widokowy, z którego rozpościera się piękna panorama na zakole rzeki Ter oraz na Monestir de Sant Pere de Casserres (średniowieczny, benedyktyński klasztor leżący na wąskim cyplu po przeciwległej stronie rzeki). Reszta z nas dotarła do punktu położonego nieco niżej, gdzie znaleźliśmy głównie opuszczone budynki (podobno stary Klub Nurkowy) i masę śmieci, a później deszcz pogonił nas do samochodu 🙂

Mirador Collsacabra – to punkt widokowy na dolinę, której dnem płynie strumień Riera de Balà. Jest wyznaczone miejsce parkingowe przy drodze, więc można się bezpiecznie zatrzymać i zrobić zdjęcia 🙂

Morro Blanc – to pierwszy punkt widokowy na drodze z miasteczka Travertet w kierunku Mirador de Vilanova de Sau.
Nie ufajcie w tej okolicy drogom zaznaczonym na google maps. Cześć z nich to wąskie ścieżki, którymi samochód nie przejedzie, a część w ogóle nie istnieje (stałam dziś na krawędzi skały, a google maps proponowało mi iść prosto przed siebie…)

Mirador de Vilanova de Sau – to bez wątpienia najlepszy punkt widokowy, na który dotarliśmy. Rozpościera się z niego przepiękna panorama na Panta de Sau – zbiornik wodny powstały w latach 60-tych po wybudowaniu tamy na rzece Ter. W wyniku powstania zbiornika, zalano miasteczko Sant Romà de Sau, a wieża kościoła, która jest dalej widoczna w zależności od poziomu wody, stała się symbolem okolicy. Do samego Mirador można dojechać samochodem drogą szutrową, ale wbrew temu co podpowie nam google, do kolejnego punktu Puig de la Força, raczej musimy dojść już piechotą.