Autostrada Szczecin-Innsbruck, Świat Kryształu oraz stare miasto, 8 sierpnia 2015

Sobotę spedziliśmy w większości w aucie wyjeżdżając ze Szczecina przed godziną 5 rano i dojeżdżając do Wattens w Tyrolu (20km od Innsbrucka) około godziny 15. Gabrysia znakomicie zniosła długą przejażdżkę, nie marudząc specjalnie – za to wszyscy już znamy całą płytę z piosenkami z Krainy Lodu na pamięć 🙂

W związku z tym, że dotarliśmy tak wcześnie, postanowiliśmy zwiedzic Świat Kryształu (Kristallwelten) Swarovskiego w Wattens. Trochę się obawiałem, że będzie za nudny dla Gabrysi – ale się grubo myliłem. Gabrysia skojarzyła wystawę od razu z Krainą Lodu i wyśmienicie się bawiła biegając, dotykając i oglądając świecące eksponaty. Tańca też nie zabrakło. Dodatkowymi atrakcjami były park oraz plac i dom zabaw. W parku były małe pagórki, po których znakomicie się biegało po całodniowej przejażdżce. Dom zabaw za to był wspaniałą wielopietrową konstrukcją z bardzo ciekawymi zjeżdżalniami, trampolinami, linami do wspinania się i innymi kreatywnymi pomysłami. Bardzo polecamy!

Wieczorem dotarliśmy do hotelu i poszliśmy zjeść kolację na starym mieście – Gabrysi bardzo zasmakował sznycel i soczek – różowy oczywiście.

Link do Kryształowego Świata Swarovskiego: tutaj

WP_20150808_16_03_40_Pro

_MG_8625

WP_20150808_16_29_16_Pro

WP_20150808_16_29_59_Pro

WP_20150808_16_36_24_Pro

_MG_8603

_MG_8607

_MG_8664

WP_20150808_20_12_02_Pro

IMG_8672

W naszym hotelu obchodzono 70-e urodziny przy przygrywce tradycyjnej muzyki – Gabrysie to bardzo zainteresowalo // There was a 70th birthday celebrated in our hotel – with traditional music and everything. Exciting!

English:

Our Saturday was mostly spent inside the car, starting already before 5am from Szczecin and reaching Wattens in Tirol around 3pm. Gabriela did almost not complain at all during all those hours – instead, we all learned the songs from the Frozen record by heart 🙂

As we arrived to Tirol earlier than expected, we decided to visit Swarovski’s Kristallwelten in Wattens. I was a bit worries that it could be a bit boring to Gabriela – but I was as wrong as I could be. She immediately associated the exhibition with the ice castle from Frozen and had a lot of fun running, watching and poking on all things glittery. There was even dancing. To add to the fun, there was a great park, a playground and a playtower. The park had fun little hills for running up and down. The play tower with four levels had different constructions for climbing, swinging, rocking and sliding. Amazing! Go here 🙂

In the afternoon we arrived to our hotel and had a walk in Innsbruck’s old town where we had our nice traditional dinner – Gabriela chose schnitzel and blackcurrant juice of course.

Link to Wattens Kristallwelten’s play arrangements: here

Tomasz Wysocki

Making the world a little bit better

Możesz również polubić…

Leave a Reply