Okolice Skary i Lidköping

Początkowo planowaliśmy spędzić ostatnie kilka dni urlopu nad jeziorem Vänern. Chcieliśmy wrócić na plażę Svalnäs, na której byliśmy już 3 lata temu i bardzo się nam spodobało. Niestety, ze względu na pogodę nie udało nam się dotrzeć na plażę, ale to nie oznacza, że się nudziliśmy. Park wodny, średniowieczny zamek, wieża widokowa… Jeżeli planujecie wakacje na południu jeziora Vänern, w Lidköping albo Skara, to ten wpis będzie dla Was 🙂

Skara Sommarland
To podobno największy park wodny w Skandynawii. Nie liczcie jednak na atrakcje jak we Włoszech czy Francji 🙂 Park składa się z dwóch części: wesołego miasteczka oraz parku wodnego. Wszystko jest wliczone w cenę wstępu. Teoretycznie obecnie (w czasie pandemii), kupując bilety dostajemy wyznaczony przedział czasowy na korzystanie z karuzeli (z parku wodnego możemy korzystać cały dzień), ale w praktyce nikt tego nie sprawdza (nawet nie ma możliwości sprawdzać). My zaczęliśmy zabawę o 10 rano od karuzeli. Gabrysia ze mną większych (nie ma ich zbyt wiele), a Adaś i Tomek od przejażdżki pociągiem. Potem była masa innych mniejszych karuzeli, na których dzieci szalały razem. Na lancz wybraliśmy meksykańską knajpkę z bufetem tacos. Nawet nie najgorsze jedzenie jak na takie miejsce 🙂
Pogoda była na prawdę średnia. Ledwo 20 stopni i wiatr, więc długo zastanawiałam się jak my się rozbierzemy do strojów kąpielowych i wejdziemy do wody. Na szczęście popołudniu wyszło słonce i zrobiło się trochę cieplej. Większość zjeżdżalni, na których jeździliśmy, wymaga użycia pontonów albo kół, więc tak na prawdę nie trzeba było się bardzo moczyć 😉 Tzn dzieciom temperatura nie przeszkadzała i Adaś szalał w części dla maluchów cały mokry.
Na terenie parku wodnego jest spora cześć tylko dla maluchów, gdzie mogą bezpiecznie zjeżdżać na małych zjeżdżalniach. Na starszych jest kilka rur, kilka zjeżdżalni z pontonami i oczywiście pionowa zjeżdżalnia do wody (dla odważnych). My bawiliśmy się bardzo dobrze te kilka godzin, ale na pewno nie jest to miejsce, w którym mogłabym spędzić 2 dni z rzędu.
Po ceny biletów zajrzyjcie na stronę parku, bo na pewno zmieniają się co sezon. Na miejscu można pożyczyć pianki w różnych rozmiarach, więc jest to opcja w przypadku chłodniejszego dnia (tyle, że nie jest to mały koszt). Jeżeli macie swoje, to weźcie bez oporów – na pewno nie będziecie w nich jedyni 🙂

Läckö Slott
Średniowieczny zamek Läckö leży na półwyspie, a właściwie wyspie Kållandsö w południowej części jeziora Vänern, ok 25 km z Lidköping. Zamek jest pięknie położony nad jeziorem i oferuje sporo ciekawych wystaw do zwiedzania.
Zamek został wybudowany w XIII w, ale swoje lata świetności oraz obecną formę zawdzięcza hrabi Magnusowi Gabrielowi De la Gardie, który przejął zamek w połowie XVII w. Do zwiedzania jest udostępniona spora część zamku. Znajdują się w niej zarówno stałe wystawy takie jak Skarbiec wypełniony złotymi i srebrnymi przedmiotami, pokoje mieszkalne hrabiego, zamkowa kuchnia i więzienie. Część sal zajmują wystawy tymczasowe, np obecnie jest to wystawa sztuki inspirowanej naturą „Nära naturen”, czyli Blisko Natury – ta wystawa szczególnie podobała się naszym dzieciom, bo zawierała m.in. półmiski i inne naczynia w bardzo wymyślnych kształtach 🙂
Zamek można zwiedzać oczywiście z przewodnikiem, a my polecamy szczególnie zajęcia dedykowane dzieciom. W czasie wakacji na Zamku organizowane są przedstawienia dla dzieci, szukanie skarbów itp. Gabrysia i Adaś mieli okazję uczestniczyć w Poszukiwaniu smoka, który strzeże skarbu. Bardzo im się podobało takie zwiedzanie, szczególnie, że dzieci są wprowadzane do sal niedostępnych dla reszty zwiedzających 🙂
Wstęp bez przewodnika to 120 SEK. Dzieci za darmo (ale Szukanie skarbów i teatr płatne dodatkowo)

Skarbiec Zamkowy

Spiken
To niewielka malownicza wioska rybacka położona niedaleko Zamku. Warto do niej zajrzeć chociażby na lancz (wielką kanapkę z krewetkami albo pizzę z łososiem). My jedliśmy w Spikens Brygga rökeri, ale knajpek jest kilka.

Spiken

Plaża Svalnäs i Hindens rev
To miejsca, w które nie udało nam się dotrzeć tym razem. Na plaży w Svalnäs byliśmy już w 2018 i wspominamy ją bardzo dobrze.
Hindens rev to rezerwat przyrody na wąziutkim półwyspie zaraz obok Svalnäs. Spacer z parkingu do końca cypla to ok 4 km w jedną stronę i podobno warto dla pięknych widoków.

Kinnekulle
To góra o płaskim szczycie, która jest długa na 14 km i szeroka na 7 km. Najwyższy punkt ma 306 m npm. Na terenie góry wyznaczono sporo szlaków spacerowych i rowerowych, ale my tym razem udaliśmy się tylko na wieżę widokową, z której można podziwiać całą okolicę. Z parkingu pod wieżę dojdziemy drogą o długości ok 500 m. Wstęp na wieżę to 25 SEK, dzieci 6-12 lat 15 SEK (można płacić tylko gotówką albo aplikacją Swish).
Spod wieży widokowej pojechaliśmy nad zalany kamieniołom (Kinnekulle Stenbrott), gdzie na chętnych czeka kąpiel w przejrzystej wodzie oraz spacer z pięknym widokiem. Nas niestety złapał deszcz, więc spacer był krotki, ale na pewno jest to miejsce warte odwiedzin w tej okolicy.

Wieża widokowa
Widok z wieży na stary kamieniołom, a ta mała biała kropeczka na horyzoncie to Zamek Läckö
Kinnekulle Stenbrott

Katedra w Skara
Sama Skara to niewielkie, niczym nie wyróżniające się miasteczko, ale jeżeli o nie zahaczymy, musimy koniecznie odwiedzić średniowieczną katedrę. Katedra należy do największych kościołów w Szwecji, a diecezja, w której się znajduje jest najstarsza w kraju, więc to tutaj zaczęło się chrześcijaństwo w Szwecji.

Varnhem
Jeżeli jesteśmy w temacie zabytków sakralnych, to warto wspomnieć Varnhem, miejscowość położoną kilkanaście kilometrów na wschód od Skary. Obecnie w Varnhem możemy podziwiać średniowieczny kościół oraz ruiny klasztoru sięgające historią początku XII w. Kościół został odnowiony w XVII wieku przez, znanego nam już z Läckö, hrabiego Magnusa Gabriela De la Gardie. Kościół jest miejscem pochowku 4 średniowiecznych króli oraz założyciela Sztokholmu Birgera Jarla.
Tuż obok klasztoru, znajduje się Kata Farm, czyli ruiny najstarszego kościoła w Szwecji sięgające czasów Wikingów (czyli ok 100 lat wcześniej niż do Varnhem przybyli mnisi i założyli klasztor). Wykopaliska archeologiczne w Varnhem były przełomowe i zmieniły poglądy na historię Szwecji.

Kościół i ruiny klasztoru w Varnhem
Kata Farm

Falköping: Falbygdens Osteria
To miejsce, w którym zjedliśmy lancz na trasie ze Skary do Malmö. Falbygdens Osteria to właściwie sklep z serami oraz innymi delikatesami oraz restauracja serwująca bufet lanczowy, na którym możemy najeść się głównie różnymi rodzajami sera 🙂 Do tego oczywiście różne dodatki jak krakersy, oliwki, wędliny, sałatki. Dzieciom kupiliśmy naleśniki, ale właściwie spokojnie mogli coś zjeść z bufetu. Dla fanów sera – obowiązkowe miejsce jeżeli będziecie w okolicy!

Nocleg
Jeden z niewielu noclegów jaki możemy polecić to Hallebergs Bed&Breakfast. Przytulne B&B w starej tradycyjnej willi. Pokoje czyste i wygodne, do dyspozycji gości kuchnia, salon, taras, ogród. Właściciel miły i pomocny. Wszystko było zgodnie z opisem i bez niemiłych niespodzianek, co dla nas po wcześniejszych doświadczeniach było bardzo potrzebne 🙂

Możesz również polubić…

Leave a Reply