Londyn z dziećmi – spacerem wzdłuż Tamizy

W Londynie spędziliśmy 4 dni pod koniec maja. Oprócz Warner Bros Studios, miejscówek związanych z misiem Paddingtonem oraz kilku muzeów, musieliśmy zobaczyć też obowiązkowo samo centrum miasta. Mieliśmy na prawdę szczęście do pogody, bo akurat w dzień długiego spaceru wzdłuż Tamizy, świeciło piękne słońce 🙂 Samo centrum Londynu zrobiło na nas duże wrażenie i podobało nam się o wiele bardziej niż się spodziewaliśmy. Ciekawa architektura, połączenie zabytków z nowoczesnymi wieżowcami, bardzo fajna promenada nad rzeką, przyjemne parki i klimatyczny rynek. To co, ruszamy?

Tower of London
Nasz dzień rozpoczęliśmy od obowiązkowej przejażdżki piętrowym, czerwonym autobusem oraz metrem. Dotarliśmy na stację Tower Hill, skąd już piechotą ruszyliśmy na zwiedzanie Londynu. Pierwszym punktem była Tower of London, czyli średniowieczny zamek, niegdyś zamieszkiwany przez królów angielskich. Samego zamku nie zwiedzaliśmy, ale chętni na pewno przepadną w nim na dłuższy czas.

Tower Bridge
Postawiliśmy za to na zwiedzanie Tower Bridge, czyli XIX wiecznego mostu zwodzonego. Tez myśleliście, że most ten jest znacznie starszy? Otóż kiedy, w drugiej połowie XIX w postanowiono wybudować drugi most nad Tamizą, warunek był jeden, musi architektonicznie pasować do pobliskiej Tower Of London. Most ma więc modny wtedy stalowy szkielet obłożony kamieniem w stylu neogotyckim.
Zwiedzanie mostu zaczynamy od wieży północnej, następnie przechodzimy korytarzem z częściowo przeszkloną podłogą, przez która możemy obserwować przejeżdżające po moście samochody. Z mostu możemy podziwiać widok na całe miasto. Podczas zwiedzania dowiadujemy się wielu interesujących faktów, np ile trwa podnoszenie mostu, jak często jest otwierany i jak działał oryginalny system podnoszenia napędzany maszyną parową. Po zejściu schodami w wieży południowej, mamy do zwiedzenia jeszcze maszynownię. Wszystkim nam się bardzo podobało i z zainteresowaniem poznawaliśmy różne ciekawostki związane z mostem.

Adaś był zdecydowanie najodważniejszy 🙂
Widok na zachodnia część miasta. Po lewej słynny wieżowiec The Shard, w którym na 72 piętrze znajduje się punkt widokowy
Również zachodnia część miasta. Po prawej wieżowiec Sky Garden, nazywany potocznie Walkie Talkie. Również z jego ostatniego pietra możemy zobaczyć panoramę miasta (podobno za darmo, ale trzeba wcześniej załatwić wejściówki)

The Queens Walk, czyli Promenada Królowej
To promenada o długości ok 4,5 km zaczynająca się przy Tower Bridge, a kończąca przy Lamberth Bridge. My pokonaliśmy nią odcinek do Westminster, kilkakrotnie zbaczając z drogi. Wyjątkową atrakcją spaceru okazały się rzeźby szympansów! Nam na odcinku między Tower Bridge a London Bridge, udało się naliczyć 11 takich posagów. I z wszystkimi mamy zdjęcie 🙂 Na całość wystawy pt. „Chimps Are Family” (Szympansy są Rodzina) składa się 28 rzeźb. Wystawa, która ma na celu podnieść świadomość np sytuacji szympansów, została otwarta 20 maja z okazji Światowego Dnia Gatunków Zagrożonych. Niestety nie wiemy jak długo będzie można ją podziwiać.

Borough Market
Kolejne obowiązkowe miejsce dla wszystkich foodies. Masa małych knajpek, sery, wędliny, owoce, warzywa… Na prawdę warto zajrzeć! I coś zjeść!

Shakespeare’s Globe
To rekonstrukcja Globe Theatre, elżbietańskiego teatru, dla którego William Shakespeare napisał swoje sztuki. Oryginalny teatr został zbudowany w 1599, zniszczony przez pożar w 1613, odbudowany w 1614, a następnie zburzony w 1644. Nowoczesny teatr Globe jest zbudowany w oparciu o dostępne dowodach dotyczące budynków z 1599 i 1614 roku. Jest uważany za dość realistyczny, chociaż współczesne wymogi bezpieczeństwa oznaczają, że może pomieścić tylko 1400 widzów w porównaniu do 3000 widzów w oryginalnym teatrze.
Gdyby nie dzieci, bardzo chętnie wybrałabym się tam na sztukę

Millennium Bridge
Czyli most pieszy nad Tamizą, otwarty pierwotnie tylko na 2 dni w czerwcu 2000 roku. Jednak ze względu na odczuwalne kołysanie został zamknięty i poddany renowacji aż do lutego 2002 roku.
My przeszliśmy mostem na drugi brzeg Tamizy, aby z bliska zobaczyć jedną z najsłynniejszych katedr w Londynie.

St. Paul’s Cathedral
XVII wieczna Katedra św. Pawła, bo o niej mowa, to jeden z najbardziej znanych kościołów anglikańskich w Wielkiej Brytanii. Po sprawdzeniu cennika, uznaliśmy zgodnie, że nie musimy jej oglądać wewnątrz 🙂 (£18 za dorosłego i £7,70 za dziecko, bilet rodzinny to koszt ponad 270 zł)

Oryginalnie planowaliśmy odcinek z Blackfriars Pier (niedaleko Katedry) do London Eye Waterloo Pier pokonać tramwajem wodnym. Założyliśmy, że i tak będziemy bardzo dużo chodzić tego dnia, a taka przejażdżka może być dodatkową atrakcją. Wynikowo ten odcinek również pokonaliśmy pieszo. Nasza decyzja wynikała z tego, że bilety na London Eye mieliśmy dopiero na godz. 17.30, a przy Katedrze byliśmy 3 godziny wcześniej i nie bardzo mieliśmy pomysł co zrobić z tym czasem 🙂

London Eye
Czyli słynne koło młyńskie, z którego, podczas 30 minutowej przejażdżki, możemy zobaczyć cały Londyn. Cena za taką przyjemność może wywołać ból głowy u niejednego, gdyż za jeden bilet zapłacimy £36 (ok 193 zł). Nam na szczęście udało się kupić 2 bilety w cenie 1, czyli wynikowo dla naszej 4 zapłaciliśmy tylko za 2 bilety. Z takiej promocji można skorzystać, kiedy podróżujemy Stansted Express z lotniska do centrum miasta. Zapewne są też inne kody promocyjne, ale ich nie znamy. Kupując bilety z tym kodem, nie możemy niestety wybrać każdej dowolnej godziny w ciągu dnia i dlatego też nasz plan dnia wyglądał tak, a nie inaczej. Adaś był totalnie zachwycony i wspomina „dużą karuzelą” jako jedną z najfajniejszych rzeczy w Londynie 🙂

Big Ben & Westminster
Big Ben to nazwa zwyczajowa wieży zegarowej Elizabeth Tower. Nazwa początkowo odnosiła się jedynie do dzwonu ze St. Stephen’s Tower (Wieża św. Stefana), zwanej również The Clock Tower („Wieża Zegarowa”), należącej do Pałacu Westminsterskiego. Obecnie nazwa Big Ben odnosi się często zarówno do dzwonu, jak i zegara oraz samej wieży. 12 września 2012 roku wieża została oficjalnie nazwana Elizabeth Tower dla uhonorowania 60-letniego panowania Elżbiety . Wieża była w remoncie od 2017 roku i dopiero na początku kwietnia tego roku zniknęły rusztowania ukazując nową odsłonę wieży. Planując naszą podróż do Londynu byłam pewna, że nie uda nam się zobaczyć Big Bena w całej okazałości, a tutaj taka niespodzianka!

Westminister Abbey
Najważniejsza, obok katedry w Canterbury i katedry św. Pawła w londyńskim City, świątynia anglikańska. Jest miejscem koronacji królów Anglii i królów Wielkiej Brytanii, z wyjątkiem Edwarda V i Edwarda VIII, którzy nie byli koronowani. Od XIII wieku opactwo to również miejsce pochówku królów i zasłużonych osób. Tutaj również odbyło się wiele królewskich ślubów, m.in. ślub księcia Williama z Kate Middleton w 2011 roku. My kościół podziwialiśmy tylko zewnątrz, głównie na późną godzinę i zmęczenie całym dniem.

Buckingham Palace
Pałac Buckingham to oficjalna londyńska rezydencja brytyjskich monarchów. Jest to największy na świecie pałac królewski, który od 1837 roku pełni funkcję oficjalnej siedziby monarszej.
Aż głupio się przyznać, ale tylko tyle udało nam się zobaczyć z królewskiego pałacu. Byliśmy w Londynie na tydzień przed obchodami Platynowego Jubileuszu królowania Elżbiety II i w związku z tym przygotowania były już w zaawansowanej fazie. Nie wiemy nawet czy można było obejrzeć zmianę warty o godz.11, gdyż my pod Pałac przyszliśmy późnym popołudniem. Czy żałujemy? Chyba nie, z resztą przynajmniej będzie powód, żeby wrócić do Londynu 🙂

Możesz również polubić…

Leave a Reply