Akumal, czyli słynna plaża żółwi

Akumal to niewielka miejscowość mniej więcej w połowie drogi pomiędzy Tulum i Playa del Carmen. Słynie z tego, że przypływają tam żółwie zielone, aby zajadać wodorosty rosnące niedaleko wybrzeża. Plaża w Akumal leży na terenie rezerwatu, co oznacza, że wstęp na nią jest płatny (i znowu kłania się teoria o darmowych plażach w Meksyku). Za sam wstęp na plażę zapłaciliśmy 120 MXN za osobę (dzieci do lat 6 za darmo) i dodatkowo 100 MXN za parking.

Plażowanie w Akumal jest troszkę  skomplikowane, bo wzdłuż plaży wyrosło wiele hoteli i należące do nich bary i leżaki zajmują prawie całą plażę nie zostawiając za wiele miejsca dla innych. Najwięcej miejsca jest zaraz przy wejściu na plażę (tam gdzie kasy, toalety, przebieralnie i prysznice, które są w cenie wejścia na plażę), ale za to w tym miejscu nie można swobodnie wchodzić do wody, gdyż jest to teren zamknięty tylko dla osób, które wykupiły zorganizowane snurkowanie z żółwiami. Firm oferujących swoje usługi jest tam bardzo dużo. Nam pan parkingowy oferował pływanie z żółwiami chyba za ok 600 MXN od osoby (w cenie kamizelki, maski i przewodnik), a podobno na plaży miało być drożnej. Tego nie wiemy, bo nie sprawdziliśmy. Nie czuliśmy potrzeby wydawania kolejnej kasy, a szczerze mówiąc patrząc na to, w jaki sposób odbywa się takie snurkowanie w grupie, to jakoś nie żałowaliśmy. Kilkunastoosobowe grupy wchodzą do morza niedaleko brzegu, gdzie jest najwięcej wodorostów (czyli jedzonka dla żółwi) i wypatrują tych pięknych stworzeń. Nie bardzo wiem jak żółwie mają pływać pomiędzy nogami tych wszystkich turystów i chyba nigdy się już nie dowiemy 😊

Oprócz snurkowania z żółwiami, z plaży w Akumal można się wybrać na snurkowaie na rafie albo na wędkowanie.

My w każdym razie postawiliśmy na plażowanie pod palmą i snurkowanie już poza zamkniętym terenem. Udało nam się z Tomkiem dopłynąć do małego kawałka rafy i zobaczyć całkiem sporo rybek. Superowo! A do tego widzieliśmy małą płaszczkę przy brzegu! Dzieci zadowolone nie chciały wychodzić z wody przez kilka godzin.

Tutaj też mieliśmy szczęście, bo na plaży nie było żadnych wodorostów, piasek był idealnie biały i czysty. Tak więc nam się bardzo podobało takie plażowanie. A poniżej kilka widoczków 🙂

Plaża Akumal
Plaża Akumal
Widok z ręcznika
Plażujemy
Płaszczka przy brzegu

Możesz również polubić…

Leave a Reply