Podgorica, 6 maja 2018

Czarnogóra, a właściwie Bałkany były na liście podróży Tomka. Jako, że sam nie miał bardzo sprecyzowanych oczekiwań, a ja mam w pracy koleżankę z Czarnogóry, która wiele mi opowiadała o swoim kraju, wybór padł właśnie na to malutkie i stosunkowo młode państewko.

Na szczęście mamy bezpośrednie loty z Kopenhagi do Podgoricy, więc podróż była stosunkowo łatwa. Aczkolwiek samolot lini Montenegrian Airlines był zdecydowanie najstarszą maszyną, jaką kiedykolwiek lecieliśmy. Na miejscu wypożyczyliśmy samochód z fotelikami dla dzieci i ruszyliśmy do hotelu. Tam czekała już na nas ekipa z Brukseli, czyli Emilka, Tomek, Oskar i Konrad.

Zwiedzanie stolicy zaczęliśmy od Soboru Zmartwychwstania Pańskiego. Jako, że była akurat niedziela trafiliśmy na koniec nabożeństwa, w trakcie którego święcono i rozdawano chleb (raczej trudno było się nam połapać o co chodzi). Sam kościół jest piękny zarówno zewnątrz jak i wewnątrz. A obok kościoła, to co dzieci lubią najbardziej , czyli plac zabaw i kawiarnia. Jak się łatwo domyślić, utknęliśmy tam na dłuższą chwilę.

Dwa światy / Two worlds 🙂

 

Następnie podjechaliśmy w okolice parku przy rzece Moracy i poszliśmy zobaczyć most Millenium. Dalej spacerkiem ruszyliśmy w stronę Starego Tureckiego miasta, zwanego „Stara Varoš”. Tam można zobaczyć m.in. Wieżę zegarową (wg niektórych mieszka tam Roszpunka/Rapuntzel :)) oraz meczet. Poza tym jest trochę starych budynków, ale zbytnią urodą Podgoricka starówka raczej nie grzeszy. Zjedliśmy też całkiem smaczny obiad, a dzieci zaliczyły jeszcze jeden park z placem zabaw.

 

Sahat Kula – Wieza z zegarem / At the Clock Tower

 

Meczet Starodoganjska / Starodoganjska Mosque

 

Popołudniu ruszyliśmy drogą przez góry w stronę Zatoki Kotorskiej. Po drodze zatrzymaliśmy się w Budvie przy plaży na lody i spacer promenadą.

Budva z góry / Budva from above

 

Mocząc nogi w Budvie / Enjoying the sea in Budva

 

Ogólnie rzecz biorąc, w Podgoricy nic nie ma. My spędziliśmy tam całkiem miłe pól dnia, ale większość tego czasu to były parki i place zabaw. Jeżeli Wasz czas w Czarnogórze jest ograniczony, to stolicę można sobie darować. Są inne ładniejsze miejsca.

Możesz również polubić…

Leave a Reply